PASEK

niedziela, 28 maja 2017

Przemyślenia

Okej, zacznijmy od początku.

Założyłam tego bloga równo rok i dwa tygodnie temu. Było różnie. Czasem lepiej, czasem gorzej. Ostatni czas bez wahania można nazwać tym gorszym. Nie powiem, że nie miałam czasu na napisanie posta, bo miałam. Nie powiem, że miałam wenę, świeży pomysł i zapał do pisania, bo nie miałam. Nie powiem, że codziennie na lekcjach zaliczanych do "tych nudnych", na których można było chociaż chwilę pobujać w chmurach, nie myślałam o blogu. Czy to znaczy, że odchodzę? Wiele blogerów w taki sposób by to pewnie chciało powiedzieć. Jak to im zależało, jak to nie mają jak albo kiedy pisać, jak to kończą, ale raczej wrócą. Nie, nie rezygnuję, absolutnie. Chcę zmienić nazwę, działać pod innym nickiem, ten mi się po prostu nie podoba. Od kilku miesięcy po mojej nazwie krążą myśli mnie pod nazwą "Vivaya". Nie wiem, czy to taki ładny nick, ale nie jestem w stanie go wyrzucić z mojej głowy. Nie chcę pisać postów na tym blogu, bo chcę zmienić jego formę, ale to z kolei zrobić już na nowej witrynie. Może macie jakieś pomysły?

Ostatnio zajęłam się również bardziej pisaniem mojej książki, opowiadania, cokolwiek to jest, może zacznę je nawet publikować na wattpadzie, ale to dopiero plany. 

W każdym razie kolejny blog byłby kontynuacją tego, nie nowym, nie chcę zaczynać wszystkiego od początku, bo z tym blogiem mam dużo wspomnień, zyskałam na nim dużo czytelników, chcę go jedynie kontynuować pod inną nazwą, adresem i w delikatnie zmienionej formie.

Jak można wnioskować, jako takie posty tutaj się już raczej nie pojawią, jedynie te dotyczące, jakie są postępy powstawania drugiej części tej strony. Będę Was informować na bieżąco. wyczekujcie :*.

Ania